Ciąża, Blog parentingowy Magdy

„Ruchy dziecka są jak łaskotanie skrzydeł motylka” Trzeci, czwarty i piąty miesiąc to w moim odczuciu, „najnudniejszy” etap ciąży. Ja niecierpliwie czekałam na to kiedy po raz pierwszy poczuję ruchy Maluszka. Pytałam koleżanek i znajomych jak to jest czuć ruchy dziecka, jak to się czuje. Jedne mówiły, że ruch dziecka w brzuchu to jak łaskotanie motylka, inne że jak by się przelewało po przejedzeniu. Ja bym przyrównała ruchy dziecka raczej do przelewania się w brzuchu, może nie po przejedzeniu ale jednak ruchy dziecka to takie ” bąbelki’ które fruwają w dole brzucha. Uczucie niesamowite i jedyne w swoim rodzaju, tak samo piękne jak usłyszeć odgłos bijącego, maleńkiego serduszka. Dla mnie te momenty i odczucia są niezapomniane,  niezastąpione i na pewno najcudowniejsze na świecie. Podejrzewam, że każda matka ma tak samo. Nareszcie rośnie brzuszek Wracając do przedmiotowego II trymestru, jest to okres kiedy wreszcie zaczyna być widać, że białogłowa jest w stani...

Ciąża to może być okres pełen radości albo mdłości ;) Każda z nas przezywa ciążę na swój własny sposób. Dla jednych jest on przyjemny i pełen radości dla drugich pełen mdłości. Pierwszy trymestr to moment na poinformowanie rodzinki o radosnej nowinie, ale jak to zrobić? Ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży 6 grudnia, miałam więc ciut ułatwione zadanie bo po prostu zapakowałam test ciążowy z pozytywnym wynikiem w pudełeczko i wieczorem wręczyłam mojemu Radkowi. Jego wielki uśmiech był dla mnie potwierdzeniem, że nosze pod sercem nasze małe szczęście. Pierwsze słowa Radka na wieść o ciąży- „od dziś nie palisz” i tak też się stało. Tydzień później miałam już wyniki badania HCG – 7 tydzień ciąży!!! Ja pierwsze trzy miesiące przechodziłam wyjątkowo dobrze. Nie wymiotowałam, może raz czy dwa zdarzyło mi się mieć torsje w wyniku wypicia gorzkiej herbaty czy zjedzenia czegoś tłustego. Miałam jednak inną przypadłość, niesamowicie palące zgagi, dosłownie jakbym miała żywy...

Zaczynam. Postanowiłam prowadzić bloga na którym będę mogła dzielić się z innymi mamami swoimi wrażeniami i doświadczeniem. Blaski i cienie macierzyństwa to coś czym chcemy się dzielić, co nas trapi i cieszy, dlatego mam nadzieję, że Wy- Mamusie, pomożecie mi sprawić, aby ten blog był atrakcyjny dla każdej z nas, bez względu na to czy ciąże mamy za czy przed sobą. Mi brakowało w ciąży portalu na którym mogłabym wymienić się doświadczeniami i tym co mnie zaskakiwało czy trapiło z innymi kobietkami. A zatem, zacznę od I trymestru ciąży z moich wrażeń a skończę być może jak mój Krystian będzie już pełnoletni :) Boże daj mi tylko siłę bym tak długo wytrwała w prowadzeniu bloga :)